Drukuj

Za nami kolejna edycja popularnego wydarzenia kulturalnego jakim jest Noc Muzeów. 19 maja do późnych godzin nocnych dla zwiedzających otwarte były także drzwi Muzeum Politechniki Krakowskiej.

 

Podczas tegorocznej Nocy Muzeów w dawnym areszcie austriackich koszar można było m.in. obejrzeć wystawę „Technika w służbie sztuki. Sztuka druku”, animację filmową pt. Od Tadeusza Kościuszki do Politechniki Krakowskiej oraz wzbogacić swoją wiedze na temat dziedzictwa historycznej lokalizacji Kampusu PK przy ul. Warszawskiej 24. Muzeum było czynne od godziny 19:00 aż do północy.

 

Centrum zdjęcia stanowią ciemne schody na których stoi mężczyzna w garniturze z mikrofonem w ręce. Obok niego stoi kobieta trzymająca w rękach kartki. Ma ona krótkie włosy, czarną sukienkę i czerwone buty oraz korale. Na dole po lewej i prawej stronie pod ścianami stoją ludzie, którzy patrzą w kierunku przemawiającego ze schodów mężczyzny.


W uroczystym otwarciu wystawy udział wziął prorektor ds. ogólnych dr hab. inż. arch. Tomasz Kapecki, prof. PK – opiekun Muzeum PK. Wydarzenie swoją obecnością uświetniła także prof. dr hab. inż. arch. Maria Żychowska, kierownik Katedry Rysunku Malarstwa i Rzeźby WA PK. Dzięki jej przychylności wystawa została wzbogacona o ciekawe historycznie grafiki. Z Muzeum PK współpracuje także Akademia Sztuk Pięknych w Krakowie, którą podczas otwarcia wystawy reprezentowała prof. dr hab. Beata Gibała-Kapecka.

 


Z okazji Nocy Muzeów, Muzeum PK przygotowało wystawę czasową pt.: „Technika w służbie sztuki. Sztuka druku”. Można ją obejrzeć do 31 sierpnia br.


 
Inspiracją wystawy czasowej pt.: „Technika w służbie sztuki. Sztuka druku” jest 550 rocznica narodzin druku na ziemiach polskich. – Prezentujemy różne rodzaje technik druku artystycznego, czyli tzw. grafikę warsztatową. Ekspozycję grafik uzupełniono podstawowymi narzędziami pracy artystów umieszczonymi w gablotach. Całość wzbogacono elementami pracy drukarzy pracujących w latach 60, 70, 80-tych w powielarniach i introligatorniach funkcjonujących w Politechnice Krakowskiej. Obok pozycji wydrukowanych w pierwszym 20-leciu XIX-go wieku można obejrzeć składy zecerskie czy płytki litograficzne m.in. autorstwa prof. W. Zina – mówi Lilianna Lewandowska, kustosz Muzeum Politechniki Krakowskiej.


Prezentowane na wstawie obiekty (grafiki i narzędzia) pochodzą ze zbiorów własnych Muzeum PK, a także ze zbiorów twórców związanych z Politechniką Krakowską oraz Wydziałem Grafiki ASP w Katowicach i Krakowie. Wystawę można zwiedzać do 31 sierpnia 2023. Wstęp do muzeum jest bezpłatny. Więcej informacji o wystawie można znaleźć na stronie Muzeum PK.

 

 

 

 

 

 

 Na ścianach wiszą obrazki. Dwóch mężczyzn stoi przed nimi. Przyglądają się obrazom. Ich twarze zwrócone są w stronę wiszących na ścianie dzieł. Jeden mężczyzna jest młodszy, a drugi starszy. Obaj ubrani są w czarne kurtki i noszą okulary.  Na ścianach wiszą obrazki. Dwóch mężczyzn stoi blisko nich. Przyglądają się oni obrazom. Ich twarze zwrócone są w stronę wiszących na ścianie dzieł. Obaj mężczyźni mają siwe włosy i noszą okulary.  Długi korytarz. Po obu stronach wiszą obrazki, na środku stoi stół z eksponatami. Grupa ludzi stoi przed obrazami i eksponatami patrząc na nie.  Na pierwszym planie znajduje się duży ciemny stół z krzesłami. Na drugim planie okno i białe ściany, na których wiszą różne obrazy. Przed nimi grupka czterech osób zwróconych twarzami w stronę obrazów.
 Na pierwszym planie ciemna barierka. Opierają się o nią: ubrany w garnitur mężczyzna i kobieta w czarnej kurtce, którzy patrzą przed siebie. Mężczyzna w jednej ręce trzyma kartki. Za nimi znajdują się drzwi i ściana, na której wiszą obrazy.  Pięć osób stoi w rzędzie. Twarz jednej z nich nie jest widoczna – widać tylko czubek głowy i nogi. Dwóch starszych mężczyzn z założonymi rękoma, w których trzymają jakieś kartki. Podobne kartki trzyma kobieta ubrana na czarno. Obok niej stoi długowłosa młoda dziewczyna z założonymi rękami, która na szyi ma identyfikator. Za nimi drzwi z napisem 2.26 i ściana, na której wiszą obrazy.  Na antresoli wokół balustrady stoi osiem osób. Wszyscy patrzą w jednym kierunku. Za nimi znajdują się białe ściany, na których wiszą obrazy. Widoczne są także ściany dolnego piętra i na nich również wiszą obrazu. Nad ludźmi znajduje się szereg lamp.  Na antresoli wokół balustrady stoją ludzie. Dwie kobiety znajdują się na schodach, jedna osoba na niższej kondygnacji. Ludzie bija brawa. Na ścianach za nimi wystawa i drzwi.  Ludzie zwróceni są tyłem do ścian, na których wiszą obrazy i patrzą w jednym kierunku. W tle czarne kręcone schody i liczne balustrady.

 

 

 

 

Fot. Jan Zych