Drukuj

 

 

Zachęcamy do lektury lutowego wydania czasopisma „Architektura i Biznes”. Na łamach gazety prezentowy jest wywiad redaktor naczelnej Małgorzaty Tomczak z rektorem Politechniki Krakowskiej prof. Andrzejem Szaratą. Rozmowa dotyczy m.in. projektowania efektywnego transportu oraz wykorzystania do tego celu danych z aplikacji i kart płatniczych. Bezpłatne wydanie miesięcznika „A&B” dostępne tutaj.

 

Rektor PK pozuje do zdjęcia przy biurku, ręce na klawiaturzeJak podkreśla prof. Andrzej Szarata w rozmowie z Małgorzatą Tomczak, przy obecnych możliwościach technologicznych proces decyzyjny podczas planowania systemu transportowego w coraz większym stopniu bazuje na twardych danych. – Dawniej ten proces opierał się przede wszystkich na kompetencjach planisty – wiedzy, doświadczeniu, intuicji. Dzisiaj, kiedy mamy dostęp do dużych zbiorów danych i możemy wykorzystać do ich analizy komputery z ogromną mocą obliczeniową, jesteśmy w stanie z wielu różnych źródeł precyzyjnie wybrać informacje, które będą dla nas przydatne w procesie planowania systemu transportowego. Obecnie mogą to być zanonimowane dane o miejscach logowania telefonów komórkowych czy o miejscach i czasie transakcji kartami kredytowymi – tłumaczy na łamach „Architektura i Biznes” rektor Politechniki Krakowskiej.

 

Prof. Szarata wskazuje: – Zgrupowane dane dotyczące miejsc i czasu realizacji płatności mogą dostarczyć planistom transportu cennych informacji o przemieszczaniu się dużych grup ludzi. Poufność danych osobowych użytkowników kart jest tu chroniona: operatorzy płatności cyfrowych dysponują tylko numerem karty i niczym więcej, co pozwoliłoby zidentyfikować konkretnego użytkownika. W analizach transportowych nie analizujemy pojedynczych transakcji, a opieramy się na zanonimizowanych, zgrupowanych danych o transakcjach zrealizowanych w danym rejonie komunikacyjnym. To są ogromne liczby zdarzeń, posegregowane w kategorie, które mogą być przydatne dla planistów transportu. Jest to możliwe, bo praktycznie wszystkie czytniki kart płatniczych są geokodowane, czyli mają przypisane swoje współrzędne XY. Z każdego czytnika możemy odczytać: ile było transakcji, o której godzinie, gdzie i w jakiej grupie produktów te transakcje miały miejsce.

 

Następnie wskazane dane są przez system grupowane do rejonów komunikacyjnych, by finalnie otrzymać tabele danych, które mogą stanowić wartościowe uzupełnienie dla innych źródeł informacji Na bazie fuzji tych danych można budować dalej efektywne rozwiązania, a docelowo stworzyć narzędzie, które będzie odwzorowywało równaniami matematycznymi zachowania użytkowników w mieście, w tym danym momencie.

 

Prof. Andrzej Szarata podkreśla jednak, że mimo możliwości, które dają narządzenia informatyczne, nadal bardzo ważnym elementem w procesie planowania transportu jest rozmowa z człowiekiem. W dalszym ciągu wykonywane są Kompleksowe Badania Ruchu (KBR), które dotyczą zachowań mobilnościowych mieszkańców. – Kraków takie badania zrobił w roku 2023, czekamy na opublikowanie wyników. Badania KBR polegają na tym, że przeszkolony ankieter jest wysyłany do losowo wybranych gospodarstw domowych i pyta mieszkańców, w jaki sposób się przemieszczali w dniu poprzedzającym badanie. Pyta, o której godzinie dany człowiek wyszedł do pracy, czym jechał, czy robił zakupy i gdzie, jaka była jego sekwencja przemieszczeń w ciągu dnia. Zbieramy w ten sposób informacje o całych łańcuchach podróży – mówi prof. Andrzej Szarata. Rektor PK dodaje, że badania KBR dla Krakowa są prowadzone od lat 70. XX w. Długa perspektywa czasowa pozwala porównywać trendy i analizować, jak się zmieniały w ciągu ostatnich dwudziestu, trzydziestu lat. Na tej podstawie można metodami matematycznymi modelować zachowania komunikacyjne mieszkańców, również w przyszłości, ale przy założeniu, że nie pojawi się czynnik nieoczekiwany, jak pandemia koronawirusa, która mocno zaburzyła tradycyjny łańcuch przemieszczeń.

 

Zachęcamy do zapoznania się z całą rozmową z rektorem PK. Bezpłatne wydanie miesięcznika „Architektura i Biznes” dostępne tutaj.

 

 

Fot. Jan Zych