Studenci architektury (I stopień) na Politechnice Krakowskiej – Ludwika Pysz, Antonina Wójtowicz i Mateusz Dziuba – zdobyli II nagrodę w III etapie konkursu Tubądzin Design Awards 2020. Laureaci z Wydziału Architektury zaprojektowali przestrzeń pomagającą w wyciszeniu i skupieniu, a także służącą celom terapeutycznym poprzez wykorzystanie helioterapii. 
 
Rywalizacja w III etapie konkursu Tubądzin Design Awards 2020 podzielona była na trzy kategorie: Young Power, Everyday Design, Unlimited Architecture. W pierwszej z nich mogli wziąć udział studenci szkół wyższych, studiujący kierunki związane z architekturą, architekturą wnętrz i projektowaniem. Każdy z etapów rywalizacji odbywał się pod innym hasłem przewodnim – w ostatnim #freedom (wolność rozumiana jako możliwości, które daje współczesny design, technologia oraz wyobraźnia), a wcześniej #future oraz #nature. 
 projekt z PK 2  Opis projektu autorstwa studentów z PK
 
Zgłoszone do konkursu projekty oceniało międzynarodowe jury w składzie: Boris Kudlička – przewodniczący jury, scenograf, projektant wnętrz i ekspozycji; Małgorzata Szczepańska – redaktor naczelna magazynu „Elle Decoration”, scenograf, projektantka wnętrz; Martin Duplanitier – architekt, projektant, założyciel Martin Duplantier Architects SAS, prezydent Architecture et Maitrise d’Ouvrage; Oksana Shumelda – architekt, designerka, współzałożycielka i opiekunka kreatywna studia O.M.Shumelda oraz Tomasz Smus – architekt marki Grupy Tubądzin. Grono laureatów również ma charakter międzynarodowy, ponieważ znaleźli się w nim uczestnicy z Bułgarii, Rosji, Polski, Mołdawii i Słowacji. 
 
Antonina WójtowiczW kategorii Young Power, II nagrodę w III etapie konkursu zdobyli studenci Politechniki Krakowskiej: Antonina Wójtowicz, Ludwika Pysz i Mateusz Dziuba. Ich projekt koncentruje się na stworzeniu przestrzeni służącej celom terapeutycznym z zastosowaniem helioterapii – metodzie wykorzystującej barwne światło do leczenia schorzeń psychicznych i fizycznych. Pracę młodych architektów wspierał dr hab. inż. arch. Piotr Winskowski, prof. PK z Katedry Architektury Miejsc Pracy, Sportu i Usług WA PK. 
 
W Polsce przeważająca część roku to miesiące szare i smutne. Brak światła i kolorów negatywnie odbija się na naszym zdrowiu fizycznym oraz psychicznym, zwłaszcza gdy większość czasu spędzamy w domu. Jest to szczególnie poważny problem teraz, gdyż w związku z pandemią wiele osób pracuje zdalnie. Nasze mieszkania nie są obiektami przystosowanymi do wielogodzinnej pracy, brakuje nam powietrza, przestrzeni i przede wszystkim naturalnego światła. Dlatego zaproponowaliśmy rozwiązanie tego problemu poprzez wykorzystanie helioterapii – mówi Antonina Wójtowicz (na zdjęciu obok / fot. archiwum prywatne A.W.), współautorka nagrodzonej koncepcji.
 
Ludwika PyszZaprojektowany przez studentów z Wydziału Architektury pawilon ma kształt elipsy wyznaczającej kierunki północ – południe. Jak wyjaśniają, jest to forma uniwersalna, mogąca sprawdzić się w różnych przestrzeniach. Dzięki specjalnym filtrom, ciągnące się wzdłuż krzywizny przeszklenia w dachu wpuszczają do wnętrza określone barwy światła, dzieląc przestrzeń na strefy kolorystyczne. Najważniejszą właściwością obiektu jest ułożenie dachowych „szyb” zgodnie z drogą wędrówki słońca po widnokręgu, co zapewnia możliwie najlepszą dostępność światła. Wraz ze wschodem słońca, jego promienie wpadają do pawilonu, rozświetlając czerwony fragment (światło w tym kolorze dodaje energii, pobudza do działania, wzmacnia). W miarę upływu dnia, słońce oświetla kolejne fragmenty budynku. – Następna w kolejności jest strefa żółta, która podobnie jak czerwona stymuluje, poprawia nastrój, ożywia. W godzinach popołudniowych promienie słoneczne docierają do części zielonej i niebieskiej, pomagając w relaksie, uspokajając, redukując zmęczenie i poprawiając koncentrację. I na koniec strefa fioletowa, gdzie przede wszystkim światło koi nerwy – tłumaczy Ludwika Pysz (na zdjęciu obok / fot. archiwum prywatne L.P.), współautorka politechnicznego projektu. 
 
Mateusz DziubaWnętrze pawilonu zostało podzielone na dwa korytarze: zewnętrzny pełniący funkcję przechodnią oraz – opisany powyżej – wewnętrzny z miejscami siedzącymi. Korytarze rozdziela ścianka z mlecznego szkła, zapewniająca półprzejrzystą barierę między strefą terapii a częścią przechodnią. Minimalistyczne wnętrze pozwala się wyciszyć i umożliwia skupienie. Przestrzeń terapeutyczna nie posiada przesłon w postaci ścian, ale osoba poddająca się terapii doświadcza prywatności, gdyż jej wzrok skierowany jest w stronę atrium, znajdującego się za potężnym przeszkleniem. – Atrium jest pełne drzew i zieleni, dzięki czemu siedzący w przeciwległych częściach ludzie mają zapewnioną intymność oraz bezpośredni, uspokajający kontakt z przyrodą. Drzewa pełnią również funkcję ochronną przed nadmiernym nagrzewaniem się budynku, ponieważ wpuszczają rozproszone światło do wnętrza i przeciwdziałają zbyt intensywnemu działaniu promieni słonecznych – wyjaśnia Mateusz Dziuba (na zdjęciu obok / fot. archiwum prywatne M.D.), współautor projektu. 
 
W kategorii Young Power zwyciężyła Wiktoria Sawicka, studentka Politechniki Wrocławskiej – autorka projektu przedszkola w kształcie znaku nieskończoności. III nagrodę zdobyła Diana Crestian z Mołdawii. 
 
(bk)
 
 
 
Grafiki użyte w tekście – wizualizacja i opis projektu Ludwiki Pysz, Antoniny Wójtowicz i Mateusza Dziuby / materiały od autorów