Chociaż nie jest to łatwe, z powodzeniem łączy naukę z pracą, a pasje artystyczne ze sportowymi. Poznajcie Natalię Popiół – studentkę architektury, koszykarkę, tatuażystkę.  Jej drużyna – AZS Politechnika Korona Kraków – zdobyła ostatnio brązowy medal Akademickich Mistrzostw Polski i zajęła pierwsze miejsce w klasyfikacji uczelni technicznych.

 

 

Jestem osobą pracowitą i nie lubię rezygnować z moich pasji i ambicji. Dlatego staram się znaleźć równowagę pomiędzy moimi zawodowymi, naukowymi i sportowymi sferami życia. I wiecie co? Da się to zrobić!

natalia popiol

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Miałam okazję podziwiać Twoje prace na Instagramie. Tatuaże, które tworzysz są piękne – delikatne i dopracowane w najmniejszych szczegółach. Jak zaczęła się Twoja przygoda z tatuażem?

 

Moja przygoda z tatuażem zaczęła się zupełnie przypadkowo. Pewnego dnia, tuż przed wybuchem pandemii Covid-19, szukałam pracy dorywczej. Jako studentka architektury z pasją do rysowania, postanowiłam poszukać czegoś, co połączyłoby moją kreatywność z zarabianiem pieniędzy. Wtedy właśnie spotkałam dwie utalentowane dziewczyny, które zaproponowały mi naukę tatuowania. Choć w moim otoczeniu nikt nie miał za bardzo tatuaży i nie były one popularne, to postanowiłam spróbować. Dostałam dużo wsparcia od rodziny, a w szczególności od brata. Być może to była szansa, aby wykorzystać swoje umiejętności artystyczne w zupełnie nowy sposób. Stwierdziłam, że będę wykonywać tatuaże tylko w takim stylu, jaki mi odpowiada – liniowe, delikatne i mikrorealistyczne – i się udało! Teraz możecie znaleźć moje prace na moim instagramie @tattooashe oraz na profilu mojego studia @nemezink.

 

 

Co byś poradziła osobie, która chciałaby się umówić na swój pierwszy tatuaż?

 

Osobie, która chce umówić się na swój pierwszy tatuaż poradziłabym, aby skrupulatnie sprawdziła różne studia tatuażu i artystów. Warto poświęcić czas na zapoznanie się z pracami różnych artystów, aby znaleźć styl, który najbardziej odpowiada naszym upodobaniom. Ważne jest również znalezienie miejsca, w którym będziemy się komfortowo czuć podczas wykonywania tatuażu. Nawet jeśli artysta mieszka w innym mieście i trzeba będzie trochę dłużej poczekać na termin, warto rozważyć podróż, aby ostatecznie wykonać wymarzony tatuaż, który będzie towarzyszyć nam przez całe życie. Doradziłabym także, aby dobrze się zastanowić nad wzorem i motywem, który chcemy wykonać. To tatuaż na całe życie, więc to nie powinna być pochopna decyzja. 

 

 

Skąd czerpiesz inspiracje przy tworzeniu swoich prac?

 

Czerpię inspirację głównie z mojego otoczenia. Kiedy podróżuję zawsze zabieram ze sobą szkicownik i rysuję to, co mnie otacza. Robię też wiele zdjęć, które później staram się wykorzystać jako podstawę do moich projektów. Dodatkowo, inspiruję się pracami innych artystów i studiów zarówno w Polsce, jak i za granicą. Przeglądanie ich pięknych dzieł dodatkowo motywuje mnie do tworzenia czegoś równie wyjątkowego.

 

 

Jesteś także kapitanką reprezentacji drużyny koszykówki naszego AZS? Jak udaje Ci się pogodzić obie pasje i jeszcze do tego studia na „architekturze”?

 

Powiedzmy sobie szczerze, nie jest łatwe pogodzenie wszystkich tych pasji. Jednak nikt nie powiedział, że będzie łatwo, prawda? Jestem osobą pracowitą i nie lubię rezygnować z moich pasji i ambicji. Dlatego staram się znaleźć równowagę pomiędzy moimi zawodowymi, naukowymi i sportowymi sferami życia. I wiecie co? Da się to zrobić! Nigdy nie jest nudno w moim życiu. Pewnego dnia nadejdzie czas na odpoczynek, ale teraz czuję, że to jest mój czas i muszę mocno pchać do przodu.

 

 

Co Cię najbardziej pociąga w tym sporcie?

 

To, co mnie najbardziej pociąga w koszykówce, to jej logiczny charakter. Oprócz aspektów fizycznych, w tym sporcie niezwykle istotne jest myślenie, strategia i spryt, co uwielbiam. Dodatkowo, uwielbiam doznania emocjonalne podczas meczów, szczególnie wtedy, gdy wynik jest remisowy, a hala jest pełna kibiców. To niesamowite uczucie i dostarcza mi ogromnej adrenaliny.

 

 

Co spowodowało, że wybrałaś studia na architekturze na Politechnice Krakowskiej? Zawsze chciałaś być architektką?

 

Wybór studiów na architekturze na Politechnice Krakowskiej był wynikiem długiego procesu rozważań. Przez długi czas nie byłam pewna, jaką ścieżkę edukacyjną obrać. Jednak, gdy zaczęłam zastanawiać się nad moimi mocnymi stronami, zauważyłam, że połączenie mojego talentu plastycznego z moją miłością do matematyki – która była moim ulubionym przedmiotem w szkole – prowadzi mnie w kierunku architektury. Podjęłam decyzję i do tej pory nie żałuję wyboru studiów.

 

 

Co byś poradziła osobie – maturzyście – który chce studiować architekturę na PK?

 

Jeśli ktoś chce studiować architekturę na Politechnice Krakowskiej, to chciałabym przekazać mu kilka porad. Na starcie, musisz być świadomy, że są to studia trudne i wymagające czasu. Będziesz spędzać wiele godzin na uczelni i jeszcze więcej czasu w domu, aby nauczyć się wszystkiego i zrealizować wszystkie projekty. Jednak ciężka praca przynosi efekty. Ważne jest, abyś szedł na te studia z pełnym zaangażowaniem, ale i z pełną świadomością, że czeka Cię wiele nauki. Nie trać motywacji i trzymaj się swoich celów. Warto poświęcić wysiłek, aby osiągnąć sukces.

 

 

Rozmawiała: Joanna Skowrońska (J. S.)

Fot. Natalia Popiół i Ewa Michalik